Awaria Facebooka. To jeszcze nie koniec świata

Karol Świerkot

2015-09-24 21:32

To nie koniec świata, choć dla niektórych może to tak wyglądać. Facebook zaliczył globalną awarię. Około godz. 17. na portalu społecznościowym nie dało się zrobić właściwie nic. Posty docierały do raptem kliku osób, chat nie wczytywał wiadomości.

Najnowsze z działu

Pies na autostradzie

Pies przywiązany do bariery na autostradzie A4. "Biedny! Jak tak można"

Warto wiedzieć

Sylwester z Dwójką na Stadionie Śląskim. Jak wejść na teren imprezy oraz ile kosztują bilety?

Sylwester 2024/2025

Sylwester z Dwójką. Na Stadionie Śląskim w Chorzowie zbudowano dwie sceny!

Kto by pomyślał!

Miasto, z którego kpi cała Polska, ma sporo do zaoferowania. Poznajcie nieoczywisty urok Sosnowca

Wspaniałe wieści ze Ślaskiego Ogrodu Zoologicznego

W chorzowskim zoo w nocy na świat przyszła samiczka żyrafy!

Pierwsza reakcja wśród milionów internautów była taka sama: odświeżenie strony, jeden, drugi, trzeci raz. Niestety bez rezultatu. Facebook padł. Strona wyświetlała tylko komunikat: "Przepraszamy, coś poszło nie tak. Pracujemy nad rozwiązaniem problemu. Postaramy się zrobić to tak szybko jak tylko możemy". Posty na ten temat od razu zaczęły pojawiać się w innych mediach społecznościowych. Na Twitterze powstał hashtag #facebookdown.

Um, #facebookdown. How do we live like this? pic.twitter.com/4osrjdWRGD— E! Online (@eonline) wrzesień 24, 2015

Szykowało mi się kilka godzin pracy po godzinach. I nagle stał się cud. #Facebookdown pic.twitter.com/GHuK4Laoaq— Karolina Wójtowicz (@barkarolka) wrzesień 24, 2015

Jak donosi portal Downdetector.com Facebook padł w Europie, Ameryce Południowej, Australii i Indiach. Serwis wrócił dopiero do życia po około 2 godznach. Choć skutki awarii cały czas są odczuwalne.