Awaryjne lądowanie w Katowicach-Pyrzowicach. Na pokładzie tuzin ludzi i... dwa psy
O awaryjnym lądowaniu poinformował w poniedziałek Piotr Adamczyk z zespołu prasowego Katowice Airport. Zdarzenie miało miejsce ok. godz. 19.00. Załoga regionalnego samolotu Saab 340, lecącego czarterowym kursem z Malty do Katowic, mniej więcej nad granicą słowacko-polską, zauważyła dekompresję. Pilot poprosił kontrolę lotu o lądowanie z asystą.
Czytaj również: Kacper zadźgał 13-letnią Patrycję. Nie dał po sobie poznać, że zabił. "Rzucał z bratem śnieżkami" [UWAGA TVN]
- Nasza lotniskowa służba ratunkowo-gaśnicza zawiadomiła powiatowe centrum zarządzania kryzysowego w Tarnowskich Górach, oni ogłosili +akcję samolot+, w stronę lotniska ruszyła m.in. Państwowa Straż Pożarna – zrelacjonował Adamczyk.
Zobacz również: UDUSIŁ matkę. Potem SPAŁ z jej zwłokami! Makabryczna zbrodnia w Częstochowie
- Lądowanie odbyło się przy asyście lotniskowej służby ratunkowo-gaśniczej, bezpiecznie, bez problemów. Na pokładzie było czterech członków załogi, dwunastu pasażerów i dwa psy – nikomu nic się nie stało – dodał przedstawiciel lotniska.