Tragiczny finał pożaru w Zawierciu potwierdzili strażacy, którzy natychmiast po wezwaniu udali się na miejsce zdarzenia. Ogień pojawił się w Poniedziałek Wielkanocny (10 kwietnia 2023 r.), po godzinie 9 rano wewnątrz jednorodzinnego budynku w zawierciańskiej dzielnicy Bzów. Gdy na miejsce dotarli strażacy, pożar był już zaawansowany. Paliło się wyposażenie domu. - Akcja gaśnicza polegała na podaniu dwóch prądów wody: jednego z zewnątrz, drugiego do wewnątrz, wraz z przeszukaniem domu przez ratowników - informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zawierciu asp. Grzegorz Nowak, cytowany przez PAP.
Pożar w Zawierciu. Śledztwo ws. tragedii prowadzone pod nadzorem prokuratora
Dziennikarze PAP ustalili, że wyniesiony z płonącego domu sześćdziesięciokilkuletni mężczyzna już nie żył. Strażacy ugasili pożar, przelali pogorzelisko wodą i zabezpieczyli spalony dom. W akcji uczestniczyło sześć zastępów zawodowej i ochotniczej straży pożarnej z Zawiercia i jego sołectw. Okoliczności pożaru wyjaśnia miejscowa policja, przy udziale biegłego z zakresu pożarnictwa. Na miejscu był też nadzorujący postępowanie prokurator.
Do sprawy będziemy wracać na łamach "Super Expressu". Rodzinie i bliskim ofiary składamy wyrazy głębokiego współczucia.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].