Zniszczenia na cmentarzu żydowskim w Bielsko-Białej odkryto w sobotę, 26.06.2021 r. Jak podaje PAP, początkowo zgłoszenie zarządcy cmentarza dotyczyło około 10 uszkodzonych macew. Szybko okazało się, że jest ich znacznie więcej - niektóre tablice zostały przewrócone, inne rozbite lub potłuczone. W sumie zniszczono aż 67 nagrobków. Jak relacjonuje policja, na cmentarzu dokonano szczegółowych oględzin kryminalistycznych. Na miejscu był też przewodnik z psem tropiącym oraz policjanci z dochodzeniówki, a prowadzone czynności osobiście nadzorował komendant bielskiej policji, insp. Krzysztof Herzyk.
"Trwają intensywne czynności zmierzające do ustalenia tożsamości sprawców dewastacji oraz wyjaśnienia okoliczności i motywów tego zdarzenia. Obecnie jest zbyt wcześnie by ocenić, czy mogło to być przestępstwo z nienawiści, czy wybryk chuligański" - powiedział oficer prasowy bielskiej policji asp. szt. Roman Szybiak.
Polecany artykuł:
Sprawcom mogą zostać postawione zarzuty zbezczeszczenia miejsca spoczynku zmarłych, za co grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Dla dobra śledztwa policja nie ujawnia na razie bliższych szczegółów w sprawie charakteru prowadzonych czynności - m.in. tego, czy przyniosło efekty zabezpieczenie nagrań z monitoringu.
W sobotę dewastację skomentowała na Facebooku Gmina Wyznaniowa Żydowska, do której należy wpisany na listę zabytków cmentarz. "Dzisiejszy dzień to nie tylko niedopuszczalna profanacja miejsca, ale też cios w historię miasta, oraz wszystkie osoby które angażują się w ratowanie cmentarza" - napisano.
"Nie spoczniemy w dalszych działaniach mających na celu ratowanie i pielęgnowanie historii oraz nauki tolerancji, zrozumienia i wielokulturowości! Nie pozwolimy aby najpiękniejsze wartości, które naszym wspólnym przodkom pomagały stworzyć to piękne miasto zostały zatracone!" - oświadczyli przedstawiciele Gminy Żydowskiej.