Bielsko-Biała. Strażnik miejski udusił ciężarną żonę. Szokujące szczegóły zbrodni
Do tego zdarzenia doszło w październiku 2019 roku. Piotr Sz. zgłosił policjantom z z Bielska-Białej zaginięcie żony. Kobieta była w szóstym miesiącu ciąży. Na ciało Izabeli Sz. natrafiono powiecie będzińskim. W lesie na zwłoki natknął się przypadkowy przechodzień. Śledczy ustalili, że została zamordowana. Jak ustalili w wyniku śledztwa policjanci odpowiedzialnym za zabójstwo kobiety był jej mąż. Piotr Sz. miał ją udusić w mieszkaniu, następnie zawinął jej zwłoki w folię aluminiową i wywiózł do lasu w gminie Siewierz. Mężczyzna, służący na co dzień w bielskiej Straży Miejskiej, został zatrzymany. Sz. jest podejrzany nie tylko o zabójstwo, ale także o wcześniejsze znęcanie się nad małżonką.
Zabójstwo ciężarnej 33-latki. We wrześniu akt oskarżenia
Sąd podjął decyzję o przedłużeniu aresztu dla Piotra Sz. do 12 października. Jednocześnie w rozmowie z Polską Agencją Prasową Małgorzata Michulec, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej poinformowała, że w najbliższym czasie zostaną przeprowadzone ostatnie czynności z podejrzanym. - We wrześniu wykonane zostaną jeszcze czynności końcowe z podejrzanym i w tym miesiącu – taki jest plan – postępowanie zostanie zakończone. Akt oskarżenia będzie przekazany do sądu w połowie września, a najpóźniej pod koniec tego miesiąca - powiedziała rzeczniczka prokuratury.
35-latek przyznał się do zabójstwa. Zaprzeczył jednak, że miał wcześniej maltretować swoją żonę. Izabela Sz. była pracownicą bielskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Miała 33 lata. Za zabójstwo żony Piotrowi Sz. grozi dożywocie.