Jak pisaliśmy, zniszczenia na cmentarzu żydowskim w Bielsko-Białej odkryto w sobotę, 26.06.2021 r. Jak podaje PAP, początkowo zgłoszenie zarządcy cmentarza dotyczyło około 10 uszkodzonych macew. Szybko okazało się, że jest ich znacznie więcej - niektóre tablice zostały przewrócone, inne rozbite lub potłuczone. W sumie zniszczono aż 67 nagrobków. Niektóre z nich zostały przewrócone, inne rozbite lub potłuczone. Sprawców szuka bielska policja, która zabezpieczyła ślady i prowadzi postępowanie pod kątem zbezczeszczenia miejsca spoczynku zmarłych.
Sprawa zbulwersowała wiele osób i środowisk, przekazujących bielskiej gminie żydowskiej wyrazy oburzenia i wsparcia.
"Dziękujemy za wszystkie słowa wsparcia przekazywane w komentarzach, wiadomościach i telefonach. Stojąc na cmentarzu ze łzami w oczach i ściśniętym gardłem wiemy, że nie jesteśmy sami i że nie ma społecznego przyzwolenia na takie sytuacje. Dziękujemy Wam, że jesteście razem z nami! Znaczy to dla nas bardzo dużo. Z uwagi na prośby, uruchomiona została zbiorka na rzecz cmentarza" - poinformowała w niedzielę na Facebooku Gmina Wyznaniowa Żydowska w Bielsku-Białej.
Polecany artykuł:
Zbiórka na rzecz cmentarza żydowskiego w Bielsko-Białej prowadzona jest na platformie zrzutka.pl. Organizatorzy zbiórki, które docelową wartość określono na 100 tys. zł, zapewniają, że "zebrane pieniądze zostaną w pełni przeznaczone na renowację cmentarza i naprawę wyrządzonych szkód". W opisie zbiórki przypomniano, że bielski cmentarz przy ulicy Cieszyńskiej jest perełką architektoniczną wpisaną od rejestru zabytków.
Na cmentarzu leżą pokolenia bielskich Żydów, m.in. słynny architekt Karol Korn, Lazar Frankfurter (pierwszy bielski rabin), Michael Berkowitz (jeden z pionierów ruchu syjonistycznego) czy słynni bielscy optycy z rodziny Kulków. Inicjatorzy zbiórki oceniają, że sobotnia dewastacja cmentarza "to nie tylko niedopuszczalna profanacja miejsca, ale też cios w historię i ducha miasta i jego mieszkańców".