Do zdarzenia doszło w minioną środę (22 kwietnia) przed północą w Bytomiu, o czym pisaliśmy już wcześniej na łamach "SE". Oficer dyżurny bytomskiej policji otrzymał informację, że na klatce schodowej leży mężczyzna, który nie daje oznak życia. Na miejsce pilnie zostali skierowani policjanci, którzy po wejściu do budynku, na schodach zobaczyli zwłoki 40-letniego mężczyzny.
- Drzwi do jednego z mieszkań na piętrze były otwarte. Wewnątrz funkcjonariusze zastali 50-letniego mężczyznę oraz 57-letnią kobietę spożywających alkohol. Jak wstępnie ustalili policjanci, w mieszkaniu trwała wcześniej zakrapiana alkoholem impreza. W jej trakcie pomiędzy mężczyznami doszło do sprzeczki. Wtedy 50-latek zadał mężczyźnie rany cięte i kłute nożem, w wyniku których doszło do śmierci - relacjonują bytomscy policjanci.
Policjanci zatrzymali przebywającą w mieszkaniu parę bytomian. W chwili zatrzymania oboje byli nietrzeźwi - mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w swoim organizmie, a kobieta prawie 3 promile.
Na miejsce zostali skierowani policyjni śledczy oraz technik. Mundurowi zabezpieczyli ślady przestępstwa. Wszystkie czynności były wykonywane pod nadzorem prokuratora.
- Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie zatrzymani usłyszeli zarzuty. 50-latek odpowie za zabójstwo przy użyciu noża, natomiast 57-latka za utrudnianie postępowania karnego poprzez zacieranie śladów w związku z zabójstwem - podają policjanci.
Na wniosek śledczych i prokuratora sąd aresztował podejrzanego na trzy miesiące. Za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego więzienia. Kobietę prokurator objął policyjnym dozorem. Grozi jej do 5 lat za kratami.