45-latek z Lędzin, podejrzany o pobicie ze skutkiem śmiertelnym 63-letniego mężczyzny, został zatrzymany przez kryminalnych z Bierunia w minioną sobotę. Dwie godziny wcześniej do szpitala w Tychach trafił 63-latek. Obrażenia na jego ciele wskazały, że poszkodowany został wcześniej brutalnie pobity. Zebrany przez śledczych materiał bez cienia wątpliwości dowiódł, że to właśnie mieszkaniec Lędzin był odpowiedzialny za pobicie. Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem była śmierć człowieka.
- Prokurator wnioskował o areszt dla podejrzanego. Tyski sąd przychylił się do tego i lędzinianin został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Tychach - opowiada Barbara Kołodziejczyk, oficer prasowa tyskiej policji.
Polecany artykuł:
Teraz sprawca brutalnego pobicia musi liczyć się z konsekwencjami swojej agresji.
- Spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu to jedno z poważniejszych przestępstw. Jeżeli jego następstwem jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności nie mniejszej niż 5 lat. Górną granicą jest kara dożywotniego pozbawienia wolności - podkreśla biuro prasowe śląskiej policji.