W jednym z mieszkań na terenie dzielnicy Szczygłowice w Knurowie (woj. śląskie) policjanci znaleźli w nocy ze środy na czwartek (15-16 kwietnia) zwłoki 67-letniego mężczyzny. Jak się okazuje, mógł on paść ofiarą brutalnego pobicia, które doprowadziło do jego zgonu! Prawdopodobnie brał udział w mocno zakrapianej imprezie.
- Czynności trwają. To była jakaś szemrana najemka mieszkania. Odbywała się tam impreza zakrapiana alkoholem, na której doszło do zatrzymania dwóch osób: mężczyzny i kobiety - mówi podinspektor Marek Słomski z Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.
Jak udało nam się ustalić, to właśnie zatrzymani mieli wezwać policję. Nie udało się ich jeszcze dokładnie przesłuchać, ponieważ są kompletnie pijani. Czy pobili 67-latka ze skutkiem śmiertelnym? Tego na razie nie wiadomo. Na ciele ofiary wykryto jednak obrażenia głowy.
- To za wcześnie, by wyciągać wnioski. Musimy zbadać sprawę i przeprowadzić sekcję zwłok - zastrzegają śledczy. Sprawę ma wkrótce przejąć i nadzorować Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.
Polecany artykuł: