Bryła lodu uderzyła w głowę ojca i 13 miesięczne dziecko w wózku
Te dramatyczne chwile rozegrały się w środę, 21 grudnia w Częstochowie przy ulicy Armii Krajowej. Bryła lodu spadła na mężczyznę, który wychodził z dzieckiem w wózku z klatki. Lód spadł im na głowy, oboje z urazami głowy trafili do szpitala. Jak podają lekarze, stan 13-miesięcznego dziecka jest poważny. Maluch ma pękniętą czaszkę. Sprawę bada prokuratura. Policja podjęła czynności m.in. z zarządcą budynku – miejską spółką Zakład Gospodarki Mieszkaniowej TBS w Częstochowie.
- Została powiadomiona prokuratura. Po konsultacji z prokuratorem sprawa będzie prowadzona w kierunku art. 160. Kodeksu karnego, czyli narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku zdrowia. Na razie jednak za wcześnie, by wskazywać winnego – musimy wykonać czynności procesowe i ustalić okoliczności; te czynności prowadzimy - przekazała Sabina Chyra-Giereś z częstochowskiej policji.
Strażacy z woj. śląskiego co roku apelują o wypełnianie obowiązku odśnieżania dachów, a także usuwania nawisów śnieżnych i lodowych. Niestety, w czwartek 22 grudnia bryła lodu raniła dwie nastolatki z Bielska-Białej.
Całe zdarzenie miało miejsce o godzinie 9 przy ulicy Wyspiańskiego. Nastolatki wchodziły do budynku szkoły, wejściem wyłączonym z użytkowania z powodu nawisów śnieżnych. Miejsce to było także odgrodzone taśmą.
14-letnia dziewczynka została zabrana do szpitala z raną ciętą głowy. Druga dziewczyna, 18-latka, trafiła do szpitala wojewódzkiego na obserwację.