W ubiegłą sobotę, 17 października, w trakcie rozgrywania meczu piłki nożnej bez udziału publiczności pomiędzy Odrą Wodzisław a GKS Tychy II, grupa osób znajdująca się przed stadionem miejskim w Wodzisławiu Śląskim postanowiła zaprotestować przeciwko obowiązującym obostrzeniom w związku ze stanem epidemii koronawirusa. Policjanci zabezpieczający mecz wezwali uczestników protestu do zachowania zgodnego z prawem i stosowania się do obowiązujących obostrzeń. - Dwóch mężczyzn nie chciało stosować się do obowiązku zakrywania ust i nosa, w związku z czym policjanci podjęli wobec nich czynności służbowe. W trakcie interwencji mężczyźni zaczęli znieważać słownie funkcjonariuszy, a jeden z nich odmówił okazania dokumentu tożsamości - relacjonują funkcjonariusze.
W związku z niewykonywaniem poleceń wydawanych przez policjantów i brakiem możliwości ustalenia tożsamości, mundurowi "zastosowali wobec jednego z mężczyzn środki przymusu bezpośredniego", co nie spodobało się jego koledze, który stosując przemoc, próbował odbić kompana. - Obaj mężczyźni dopuścili się naruszenia nietykalności cielesnej policjantów, na skutek czego jeden z stróżów prawa upadając na ziemię, doznał obrażeń ręki - mówią mundurowi.
Mężczyźni zostali natychmiast obezwładnieni i zatrzymani. Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu Śląskim postanowiła o objęciu sprawców dozorem policyjnym oraz poręczeniem majątkowym. Mężczyźni odpowiedzą za znieważenie oraz naruszenie nietykalności cielesnej policjantów, za co grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.