Poszukiwany mężczyzna w rękach policjantów. Krył się za workami z węglem
W poniedziałek, 6 grudnia, kryminalni z Rudy Śląskiej przeprowadzili obserwację kilku miejsc, w których mógł ukryć się poszukiwany przez nich mężczyzna. Drzwi do jednego z mieszkań otworzył im mężczyzna, który był znajomym poszukiwanego. Zapewniał on mundurowych, że nie zna człowieka ściganego listem gończym. Policjanci nie dali jednak wiary i po sprawdzeniu pomieszczeń, poszli do piwnicy. Tam dostrzegli poszukiwanego, który schował się... pomiędzy workami z węglem. Rudzianin został zatrzymany. Mężczyzna był poszukiwany, bo miał na koncie niezapłacone grzywny. Przerażony wizją odsiadki szybko jednak zorganizował pieniądze, których od kilku miesięcy nie wpłacał. Jak widać, unikając zapłacenia grzywny nie można liczyć na pobłażliwość i zapomnienie. Niezapłaconą grzywnę sąd zamienia na karę pozbawienia wolności, a gdy skazany dalej próbuje uniknąć kary, wkraczają policyjni poszukiwacze, którzy, jak widać, wyciągają poszukiwanych nawet z węgla.
- Poszukiwaniem osób ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości zajmuje się specjalny zespół rudzkiej komendy, wspomagany przez policjantów z komisariatów. Stróże prawa często spotykają się z przypadkami chowania się przestępców w wersalkach, szafach czy też innych schowkach - podsumowują policjanci z Rudy Śląskiej.