Mundurowi nigdy nie tracą czujności, a na pewne sytuacje i zachowania patrzą "zawodowym" okiem. W czwartek (13 sierpnia) we wczesnych godzinach rannych asp. sztab. Arthur Geli wraz ze swoim synem Piotrem jechali na służbę, którą na co dzień pełnią w Komendzie Miejskiej Policji w Bytomiu. Podczas wizyty na stacji paliw przy ul. Strzelców Bytomskich zauważyli mężczyznę, który wyciągnął z plecaka śrubokręt i ruszył w kierunku zaparkowanych pojazdów. - Mężczyzna podszedł do osobowego opla i śrubokrętem próbował zniszczyć opony. Reakcja policjantów była natychmiastowa. Podbiegli do wandala i ujęli go - relacjonują w bytomskiej komendzie policji.
Podczas przeszukania funkcjonariusze ujawnili przy sprawcy woreczek z narkotykami. Po chwili na miejsce przyjechali mundurowi z II komisariatu. Okazało się, że 42-letni mieszkaniec Bytomia jest osobą poszukiwaną przez sąd celem doprowadzenia do aresztu śledczego. Mężczyzna został zatrzymany. Jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzuty. - To kolejny przypadek, który świadczy o tym, że policjant służy społeczeństwu przez 24 godziny na dobę - podkreślają funkcjonariusze.