Na ten moment nie wiadomo dokładnie, co wydarzyło się pod Kauflandem na Szombierkach. Jak dowiedzieliśmy się od asp. Anny Oczkiewicz z Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu, przypadkowy mężczyzna znalazł nieprzytomnego chłopca i natychmiast powiadomił służby. - Chłopiec miał stracić przytomność, podejrzewamy, że mógł coś wcześniej zażyć - informuje Super Express Oficer Prasowy KMP w Bytomiu. - Na miejscu prowadzona była reanimacja, następnie został przetransportowany śmigłowcem do szpitala - mówi Oczkiewicz.
CZYTAJ TEŻ: Bartek wjechał motocyklem w ciężarówkę. Młody strażak nie żyje. "Za szybko..."
Trwa ustalanie tożsamości chłopca. Według policji, może mieć około 10 lat. Okoliczności zdarzenia bada policja.