Stok - Sport Dolina w Bytomiu. "Zjazd na sankach nie jest zakazany"
Jak to możliwe, że w czasie pandemii koronawirusa i obowiązujących obostrzeń Stok - Sport Dolina w Bytomiu jest otwarty? Właściciele obiektu zachęcają do zakupienia "biletu parkingowego" w cenie 25 złotych, który uprawnia do wstępu na teren stoku bez limitu czasowego. - Bardzo dobre warunki, świetna zabawa, dodatkowe atrakcje dla najmłodszych. Zapraszamy od 10:00 do 20:00 - zachęcają na swoim Facebooku. Okazuje się, że bytomski stok znalazł lukę w przepisach i może być otwarty. - Stok narciarski, w tym wyciągi, serwis oraz wypożyczalnia nart jest nieczynna. Zjazd na sankach nie jest zakazany żadnym obowiązującym rozporządzeniem, poza ograniczeniem w przemieszczaniu się dn. 31.12.2020 r. w wyznaczonych godzinach - pisze Stok - Sport Dolina w Bytomiu.
Stok - Sport Dolina w Bytomiu. Policja rozkłada ręce
Na miejscu interweniowała już raz policja, ale jej obecność była związana jedynie z kontrolą, co do stosowania obowiązku zakrywania ust i nosa na terenie obiektu. - Nie stwierdzono nieprawidłowości w tym zakresie - przekazuje Stok - Sport Dolina w Bytomiu. Niektórzy wskazują, że to sprytny sposób na wykorzystanie luki w przepisach, ale mieszkańcy są zachwyceni i tłumnie przybywają w to miejsce. - Świetna zabawa, dziękujemy - czytamy w komentarzach. - Dobrze, nie dajcie się tym z rządu - piszą kolejni. Co na to Komenda Miejska Policji w Bytomiu? Zamieszczono komunikat: "Podczas kontroli stoku przy ulicy Blachówka, okazało się, że obiekt pozostaje otwarty wbrew przepisom. Na jego terenie znajdowało się około stu osób, które zjeżdżały na sankach, a właściciel sprzedawał bilety wstępu. Podczas podobnych czynności w innych bytomskich punktach, policjanci ujawnili, że jedna z miejskich siłowni nie zawiesiła swojej działalności, a wewnątrz znajdowały się 32 osoby. O stwierdzonych nieprawidłowościach powiadomiono Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną i wszczęto postępowania w sprawach o wykroczenie".