Wymachiwał bronią i celował w stronę jadących samochodów
Te przerażające sceny rozegrały się na ulicy Katowickiej w Bytomiu. Mężczyzna trzymając w dłoni broń celował do nadjeżdżających samochodów. Był wyraźnie pobudzony. Nie zaprzestał swoich działań, gdy na miejsce przyjechali policjanci. Mężczyzna mierzył także do funkcjonariuszy, próbując tym samym wymusić na nich zaprzestanie interwencji. Aby unieszkodliwić agresywnego napastnika, policjanci postanowili skorzystać z paralizatora, dzięki czemu udało im się go obezwładnić i uniknąć poważniejszych incydentów.
W trakcie przeszukania, okazało się, że broń była tylko nieszkodliwym gadżetem. Badanie krwi 42-latka wykazało, że
że mężczyzna był pod wpływem alkoholu oraz środków odurzających, co mogło znacząco wpłynąć na jego zachowanie i agresywność.
We wtorek, 1 sierpnia, prokurator podjął decyzję w sprawie dalszego losu zatrzymanego mężczyzny. To, co czeka napastnika, zależy teraz od wyników postępowania i oceny okoliczności incydentu.