Poważny wypadek na Śląsku. Klaudia walczy o życie
W miniony poniedziałek, kwadrans przed godziną 6 rano, policja dostała alarmujące zgłoszenie o wypadku na drodze wojewódzkiej nr 934, w którym zderzyły się trzy pojazdy. Na miejsce skierowano patrole policji i pogotowia. Na prostej drodze doszło do makabry. Klaudia S., fizjoterapeutka z Imielina walczy o życie.
- Najbardziej ucierpiała w wyniku wypadku 28-letnia mieszkanka Imielina, która została w ciężkim stanie przewieziona do szpitala. Pozostali uczestnicy wypadku mają się lepiej. Odnieśli nieznaczne obrażenia. Kierowca volkswagena golfa skarżył się na ból w klatce piersiowej i trafił również do szpitala, ale jego obrażenia nie wymagały hospitalizacji - mówi naszemu dziennikarzowi asp. Łukasz Paździora, oficer prasowy mysłowickiej policji, która wyjaśnia okoliczności dramatu.
Wypadek między Imielinem a Mysłowicami. Ustalenia policji
Jak doszło do wypadku? - Kierująca hyundaiem kobieta najpierw uderzyła w lewy tył jadącego przed nią samochodu dostawczego. Następnie jej auto wypadło na pas przeciwległy, gdzie zostało uderzone w bok przez jadący w stronę Imielina pojazd - przekazuje pierwsze ustalenia mundurowych rzecznik.
Nie wiadomo, dlaczego Klaudia wjechała w tył jadącego przed nią dostawczaka. Czy się zagapiła? A może jego kierowca gwałtownie zahamował, a ona próbowała ratować się przed zderzeniem odbijając kierownicą w lewo? Na te pytania policja na razie nie ma odpowiedzi. - Czekamy aż będziemy mogli porozmawiać z poszkodowaną w wypadku kobietą. Na razie jest to niemożliwe ze względu na jej stan zdrowia - mówi policjant.
Do sprawy wrócimy w naszym serwisie. Do wszystkich czytelników apelujemy o ostrożność na drogach - dotyczy to zarówno kierowców, jak i pieszych.