Choroba zbiera śmiertelne żniwo

To najmłodsza ofiara choroby w tym roku. Do szpitala w Żywcu rodzice przywieźli ją ok. godz. 18. Już wtedy miała bardzo wysoką gorączkę. Dlatego po kolejnych dwóch godzinach lekarze zdecydowali, że dziecko ma być przewiezione do Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej. Tam niestety zmarło kolejnego dnia.

Jak poinformowała Beata Kempa z katowickiego Sanepidu, dziewczynka padła ofiarą szczepu grypy typu A. Jednak lekarze czekają jeszcze na wyniki badań histopatologicznych, które to jednoznacznie potwierdzą. Będą znane za ok. dwa tygodnie.

Tymczasem lekarze podkreślają, że szczyt zachorowań na grypę dopiero przed nami. Niestety, Polacy nie chcą się szczepić przeciw tej chorobie. W ub. sezonie uczyniło to tylko 4 proc. społeczeństwa. Obawy dotyczą złego samopoczucia po podaniu szczepionki. - Jeżeli mamy objawy grypopoodobne, to są one niezwykle krótkie, aświadczy o tym, że organizm jest przygotowany do zwalczania tej niezwykle groźnej infekcji – mówi Jarosław Pinkas Z Głównego Inspektoratu Sanitarnego.