W trakcie nocnego patrolu ulic Chorzowa, policjanci zauważyli samochód, którego kierujący na widok radiowozu gwałtownie skręcił i zaczął odjeżdżać. Funkcjonariusze w związku z tym ruszyli za nim, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Kierowca osobówki na ten widok, zaczął uciekać!
>> Atak nożem w Gliwicach! Napastnicy mieli 19 i 16 lat!
Jego ucieczka nie trwała jednak długo, bowiem policjanci zablokowali drogę. Po chwili zarówno kierowca jak i pasażer byli już w rękach stróżów prawa. Jak szybko ustalili mundurowi, 17-letni kierujący miał co najmniej dwa powody aby uciekać: po pierwsze jechał kradzionym autem, a po drugie był poszukiwany. Jak się okazało nie był to koniec kłopotów zatrzymanych mężczyzn.
Na miejsce przybył bowiem właściciel skradzionego samochodu i stwierdził, że wprawdzie auto jest jego własnością, ale zamontowane w nim radio już nie. Kryminalni szybko ustalili, że zatrzymani młodzieńcy ukradli radioodtwarzacz z innego samochodu, a następnie zamontowali go w skradzionym fiacie. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Teraz o ich losie zadecyduje sąd.