Próba samobójcza w Chorzowie. 38-latek chciał skoczyć z dachu!
W poniedziałek, 1 lutego, około godziny 02:20 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie otrzymał informację, że na strychu jednego z budynków przebywa mężczyzna, który prawdopodobnie chce skoczyć z dachu. Informacja ta została błyskawicznie przekazana do wszystkich patroli w mieście. Jako pierwsi na miejsce dotarli mundurowi z chorzowskiej „jedynki”. - Z informacji przekazanych przez świadka policjanci dowiedzieli się, że na strychu zabarykadował się mężczyzna i grozi, że się zabije. Niezwłocznie pobiegli we wskazane miejsce, jednakże drzwi faktycznie były zabarykadowane, a przebywający za nimi mężczyzna wykrzykiwał, żeby „dali mu spokój”, nie chciał też otworzyć drzwi. Z uwagi na zagrożenie życia 38-latka policjanci siłą wyważyli drzwi prowadzące na strych, gdy weszli do środka, w jednym z pomieszczeń spostrzegli mężczyznę, który wchodził na dach - relacjonują policjanci. Wtedy zaczął się dramat!
Próba samobójcza w Chorzowie. 38-latek bił się z policjantami na krawędzi!
W ostatniej chwili policjanci złapali desperata za nogi, a 38-latek, chcąc się uwolnić, zaczął kopać interweniujących policjantów. Gdy jeden dalej trzymał go za nogi, drugi wszedł na oblodzony dach i złapał mężczyznę, uniemożliwiając mu możliwość skoku. Szarpanina odbywała się, gdy jeden z mundurowych był wręcz na krawędzi dachu! - Po kilku minutach, mundurowym na tyle udało się uspokoić 38-latka, że bezpiecznie sprowadzili go na strych, a następnie na parter budynku, gdzie został on objęty właściwą opieką. To kolejny raz w ciągu ostatnich kilku miesięcy, gdy sierż. szt. Wiesław Panek i sierż Grzegorz Jakubczak ratują ludzkie życie - przekazują chorzowscy funkcjonariusze.