W ubiegłym tygodniu do policjantów z Chorzowa zgłosiła się 68-letnia mieszkanka tego miasta. Kobieta poinformowała ich, iż padła ofiarą oszustwa. - Jak się okazało, do kobiety zadzwonił mężczyzna, który podając się za policjanta poinformował ją, że prowadzona jest akcja policyjna, która doprowadziła do wykrycia nieprawidłowości w wielu placówkach bankowych. Oszust poinformował, że może stracić pieniądze, które zgromadziła na koncie, ale też uspokoił ją, że sprawa jest pod kontrolą - podają chorzowscy stróże prawa. Kobieta została poinstruowana, że ma wypłacić pieniądze z konta i je przekazać we wskazanym miejscu lub przelać je na wskazane konto bankowe. 68-latka postanowiła zrobić przelew. Wkróce uświadomiła sobie, ze padła ofiarą oszusta.
Mundurowi z Chorzowa ruszyli na poszukiwania mężczyzny. Nawiązali współpracę z wydziałem do walki z cyberprzestępczością z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Dzięki wspólnym działaniom ustalono tożsamość jednego z oszustów. - To 27-letni mieszkaniec innego województwa. Mundurowi skontaktowali się z policjantami z miejscowości, w której mieszka mężczyzna. 27-latek został zatrzymany, stróże prawa odzyskali też znaczną część pieniędzy - informuje chorzowska komenda. Mężczyzna w czwartek usłyszał zarzuty. Trafił do aresztu na najbliższe trzy miesiące. Policjanci nadal prowadzą czynności w tej sprawie. Możliwe, że będą kolejne zatrzymania.