Czy to ją tłumaczy?

Ciotka Jacka Jaworka na wolności! Zdradziła, dlaczego ukrywała potrójnego mordercę

2024-09-20 9:58

Teresa D,, ciotka Jacka jaworka, opuściła Zakład Karny w Lublińcu, gdzie przebywała w ramach aresztu przez ostatnie 43 dni. Swój pobyt w zamknięciu wspomina jako najgorsze doświadczenie w życiu. W tym czasie często płakała, ale wszyscy nadal zastanawiają się, dlaczego ukrywała potrójnego mordercę. Ciotka mężczyzny tłumaczy, że pomogła jako członkowi swojej rodziny, chrześniakowi.

Spis treści

  1. Lubliniec. Ciotka Jacka Jaworka opuściła areszt
  2. Pobyt w więzieniu usiany płaczem i wstydem
  3. Dlaczego ciotka Jacka Jaworka ukrywała mężczyznę?

Lubliniec. Ciotka Jacka Jaworka opuściła areszt

Ciotka Jacka Jaworka, który usłyszała zarzuty pomocnictwa i mataczenia w związku z ukrywaniem potrójnego mordercy, jest już na wolności. Jak informuje Fakt.pl, Teresa D. opuściła Zakład Karny w Lublińcu, gdzie trafiła w ramach aresztu, po 43 dniach. To w tej placówce przebywa m.in. Katarzyna W. z Sosnowca, która zabiła swoją córeczkę Madzię.

Ciotka Jacka Jaworka została zamknięta w celi z czterema innymi kobietami, ale nie mogła liczyć na ich pomoc, np. w kwestii napisania zażalenia na aresztowanie. 74-latka nie zdążyła tego zrobić w terminie, dlatego musiała zostać w Lublińcu przez tak długi czas. Starszej kobiecie pomógł dopiero adwokat, dzięki czemu jest już w swoim domu w Dąbrowie Zielonej, gdzie opiekuje się nią młodsza siostra. Dalsza część tekstu poniżej.

Jacek Jaworek ukrywał się u ciotki. 74-latka dała schronienie swojemu chrześniakowi

Pobyt w więzieniu usiany płaczem i wstydem

Ciotka Jacka Jaworka wspomina w rozmowie z Fakt.pl pobyt w więzieniu w Lublińcu jako najgorsze doświadczenie swojego życia. Kobieta mówi, że wiele nocy spędziła, płacząc, a do tego wielkim wstydem było dla niej wyprowadzenie z domu w kajdankach w dniu zatrzymania, tj. 7 sierpnia br. To jednak nie koniec koszmaru 74-latki, bo czeka ją jeszcze proces - w przypadku udowodnienia winy grozi jej do 5 lat więzienia.

Dlaczego ciotka Jacka Jaworka ukrywała mężczyznę?

Teresa D. twierdzi, że Jacek Jaworek "był u niej krótko", ale organy ścigania podejrzewają, że potrójny morderca ukrywał się u niej znacznie dłużej. Dlaczego kobieta przyjęła pod swój dach mężczyznę, który zabił brata, bratową i ich 17-letnego syna?

- To rodzina, chrześniak. Co miałam zrobić? – powiedziała serwisowi Fakt.pl

Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki