Joanna Sustento jest młodą edukatorką i pisarką, która straciła znaczną część swojej rodziny w supertajfunie Haiyan, najsilniejszym w historii tajfunie jaki uderzył w ląd. Pomimo głębokiej tragedii jaką przeżyła 5 lat temu znalazła siłę do tego, by dzielić się tym, co dla mieszkańców zniszczonego Taclobanu oznacza zmiana klimatu.
Joanna przyjechała do Polski na Szczyt klimatyczny COP24 w Katowicach, aby podzielić się osobistą historią i spotkać się z osobami z innych społeczności, które odczuwają skutki zmiany klimatu lub działają na rzecz tego, by powstrzymać katastrofę klimatyczną. Jak nam powiedziała, reszta świata nie musi doświadczyć takiego cierpienia jak my. Zaapelowała do liderów politycznych z całego świata, którzy zastanawiają się, jak zatrzymać katastrofę klimatyczną.
Zmiana klimatu to poważne zagrożenie dla życia na naszej planecie. Zostało już mało czasu, by zapobiec jej najbardziej katastrofalnym skutkom, takim jak supertajfun Haiyan. Liderzy polityczni i biznesowi, jej zdaniem, muszą podjąć natychmiastowe kroki w celu ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Joanna, która jest mocno zaangażowana w działania międzynarodowego ruchu klimatycznego, apeluje o sprawiedliwość klimatyczną.
- Tajfun Haiyan zabrał tysiące istnień ludzkich. Pięć z nich to moja najbliższa rodzina. Tylko ja i mój starszy brat ocaleliśmy - opowiada swoją historię Joanna.