Częstochowa: Kim jest 52-latek, który miał zabić Olę i Oliwię? Nowe fakty

Częstochowa. Zaginięcie matki i córki

Przypomnijmy najważniejsze fakty. Aleksandra (45 l.) i Oliwia (15 l.) zaginęły w czwartek, 10 lutego. Matka 15-latki miała być po raz ostatni widziana na ogródkach działkowych. Tego dnia nastolatka nie mogła się do niej dodzwonić, o czym poinformowała babcię. Potem urwał się kontakt także z nią. Najprawdopodobniej wyszła z psem na spacer i wówczas doszło do jej tajemniczego zniknięcia. Policjanci rozpoczęli poszukiwania, które trwały kilka dni. Przeczesywano ogródki działkowe i inne miejsca, gdzie mogły przebywać zaginione. Nowe fakty pojawiły się w tej sprawie we wtorek, 15 lutego. Prokuratura poinformowała, że zatrzymano 52-letniego mężczyznę. Rozpoczęto postępowanie w sprawie bezprawnego pozbawienia wolności. Poszukiwania nadal były prowadzone. Zaangażowano w nie strażaków, drony, psy tropiące. Niestety, nic to jednak nie dało. Środowy poranek (16 lutego) przyniósł nowe, tragiczne informacje.

Częstochowa. Ola i Oliwia nie żyją? 52-latek z zarzutami

52-letni mężczyzna usłyszał zarzut podwójnego zabójstwa i bezprawnego pozbawienia wolności. - Mężczyzna nie przyznał się do winy. Nie chciał złożyć także dodatkowych wyjaśnień - powiedział w rozmowie z "SE" Krzysztof Budzik, zastępca rzecznika Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Zebrany materiał dowodowy wskazuje z dużym prawdopodobieństwem, że obie poszukiwane nie żyją - dodał Budzik. Prokuratura wnioskowała o trzymiesięczny areszt, a sąd przychylił się do wniosku.

Częstochowa. Kim jest 52-latek zatrzymany w sprawie zaginięcia matki i córki?

Z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że zatrzymany 52-latek to Krzysztof R. Jest znajomym kobiety. "Fakt" podaje, że pomagał im czasem w drobnych pracach na działce. Nam udało się ustalić, że mieszkał na ROD od jakiegoś czasu. Istnieje podejrzenie, że jeśli gdzieś mógł ukryć zwłoki, to właśnie w tych okolicach działek przy ul. Żyznej. Zdaniem prokuratora, odnalezienie ciał Aleksandry i Oliwii "zależy w dużej mierze od postawy podejrzanego". 

Poniżej zdjęcia z doprowadzenia 52-latka.

11 zdjęć