Częstochowa. Kobieta zatrzymała się na przejściu i zwyzywała kierowcę

i

Autor: Youtube.com/screen Częstochowa. Awantura między kobietą i kierowcą na przejściu. Policja oceniła sytuację

Częstochowa. Kobieta zwyzywała kierowcę na pasach. Mamy stanowisko policji

2021-09-22 10:00

Wracamy do głośnej sprawy z Częstochowy. W serwisie Youtube zamieszczono nagranie, na którym widać agresywnie zachowującą się w stosunku do kierowcy kobietę. Mężczyzna przepuścił ją i jej bliskich na pasach, ale gdy tylko ruszył, został zwyzywany przez pieszą. - Widzisz, że idę z dzieckiem padalcu je***any! - krzyknęła kobieta. Wybuchła awantura. Zapytaliśmy policjantów, jak widzą całą tę sytuację. Stanowisko stróżów prawa jest jednoznaczne.

Przypomnijmy, że nagranie pojawiło się w serwisie Youtube 20 września. Widać na nim kobietę z partnerem (mężem, konkubentem) i dwójką dzieci. Rodzina przechodzi przez przejście dla pieszych. Kierowca, który nagrał całe zajście, ustępuje im pierwszeństwa. Gdy rusza samochodem (rodzina przeszła już przez pas, którym się poruszał), nagle dochodzi do awantury. Kobieta wyzywa mężczyznę, nazywa go "je***ym padalcem". Potem bierze telefon i robi kierowcy zdjęcia. Ten tłumaczy, że nic się przecież nie stało i wszystko ma na nagraniu. Jednak wściekła matka dalej rzuca inwektywy w jego kierunku. Po trwającej kilkadziesiąt sekund scysji w końcu kierowca odjeżdża, rzucając jedynie słowo "spier***aj" na sam koniec w stronę agresywnej kobiety. Całe zajście można zobaczyć TUTAJ. Internauci szybko wychwycili, że do awantury doszło na jednej z ulic w Częstochowie w dzielnicy Wrzosowiak.

Zapytaliśmy oficer prasową KMP w Częstochowie Sabinę Chyrę-Giereś o to nagranie. Rzeczniczka policji zapoznała się z nim i przesłała komunikat w tej sprawie. - Wstępnie, tylko na podstawie opublikowanego nagrania można stwierdzić że kierujący dopełnił obowiązku ustąpienia pierwszeństwa pieszym znajdującym się na przejściu dla pieszych. Swoim zachowaniem nie spowodował zwolnienia lub przyspieszenia ich kroku czy tez zatrzymania pieszych, a zatrzymanie się grupy osób na pasach nie było spowodowane zachowaniem kierującego pojazdem - czytamy w komunikacie. I dalej: W tym miejscu należy przypomnieć, że pieszy również ma obowiązki znajdując się na drodze. Zgodnie z art. 14 PRD zabrania się zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię, jak również tamowania czy utrudniania ruchu. Apeluję do wszystkich uczestników ruchu drogowego o przestrzeganie przepisów, bo od tego zależy bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego.

Policja w Częstochowie zajmie się sprawą. - Inną kwestią jest wypowiadanie w miejscu publicznym słów nieprzyzwoitych (jest to wykroczenie z art. 141 KW) oraz zachowanie dorosłych w kontekście zapewnienia bezpieczeństwa małoletnim, znajdującym się na jezdni. Nagranie to zostało przekazane do jednostki właściwej terytorialnie, która będzie prowadziła czynności w przedmiotowej sprawie. Dopiero po ich przeprowadzeniu będzie można potwierdzić, czy doszło do popełnienia wykroczenia i jakiego rodzaju były to naruszenia - odpowiada rzeczniczka.

Sabina Chyra-Giereś zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt całej sprawy, o którym w takich przypadkach mniej się mówi. - Chciałabym również przypomnieć wszystkim publikującym nagrania w Internecie lub udostępniającym je w inny sposób, że publikacja wizerunku innych osób wymaga ich zgody. Dlatego przed wrzuceniem do sieci materiału audiowizualnego trzeba się zastanowić, czy nie naruszymy przepisów Ustawy Kodeks Cywilny jak i Ustawy o Prawie Autorskim i Prawach Pokrewnych oraz rozporządzenia o ochronie danych osobowych - informuje rzeczniczka policji w Częstochowie. Dodaje, że w filmie padają przekleństwa i należy się zastanowić, czy takie nagranie powinno być publikowane, skoro mogą trafić na nie nawet dzieci.

Policjanci jak Cristiano Ronaldo! Powtórzyli jego gest z konferencji. To hit internetu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki