Szpital w Częstochowie. Mężczyźni zakażeni koronawirusem uciekli z placówki
W poniedziałkowe popołudnie, 28 grudnia, policjanci z Częstochowy otrzymali zgłoszenie o 72-latku, który opuścił szpital. Mężczyzna był w złym stanie zdrowia, w dodatku miał pozytywny wynik testu na koronawirusa. - Trop zaprowadził kryminalnych do mieszkania, w którym 72-latek był zameldowany. W mieszkaniu jednak panowała cisza, światła były zgaszone, a na pukanie do drzwi nikt nie odpowiadał. Policjanci nie dali się jednak zwieść. Wezwali do pomocy straż pożarną, która najpierw dokonała sprawdzenia pomieszczeń przez okno znajdujące się na 3 piętrze, a następnie wyważyła drzwi do mieszkania. Mundurowi stosując środki ochrony osobistej, weszli do mieszkania i odnaleźli tam poszukiwanego - relacjonują mundurowi.
Szpital w Częstochowie. Zakażeni koronawirusem mogli narazić innych
W środę, 30 grudnia, ze szpitala uciekł mieszkaniec powiatu częstochowskiego. 45-latek był zakażony koronawirusem i od tygodnia przebywał na oddziale zakaźnym. Policjanci z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa rozpoczęli poszukiwania. Po kilku godzinach odnaleźli pacjenta na jednym z przystanków autobusowych w Częstochowie. - Obaj mężczyźni zostali z powrotem przewiezieni do lecznicy. Gdy wyzdrowieją, zostaną z nimi wykonane czynności procesowe. Policja pod nadzorem Prokuratury wszczęła względem nich śledztwo pod kątem sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia innych osób. Za to przestępstwo grozi do 8 lat więzienia - przypominają funkcjonariusze.