Aktualizacja (21 grudnia - godzina 13:00): Lekarze w czasie operacji wyciągnęli kulę, która utkwiła w plecach mężczyzny. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Sprawę wczorajszego pościgu bada prokuratura.
Jak podaje Polsat News, ze wstępnych ustaleń wynika, że funkcjonariusze chcieli wylegitymować mężczyznę, który siedział w zaparkowanym na uboczu aucie. Ten podjął jednak próbę ucieczki. Policjanci dogonili go, gdy musiał stanąć na zamkniętym przejeździe kolejowym. Przy próbie zatrzymania 27-latek próbował potrącić interweniujących mundurowych. Wtedy padły strzały.
Ranny kierowca uciekł jeszcze kilka ulic dalej, jednak tam wpadł w ręce policji. Od razu po zakończeniu pościgu trafił do szpitala.
Sprawa jest już badana przez odpowiednie służby. Trwa ustalanie, czy broni użyto zgodnie z obowiązującymi przepisami.