Częstochowa. Śmiertelne potrącenie 66-latka na ul. Bohaterów Katynia. Nie żyje 66-latek
Tragiczny wypadek w Częstochowie miał miejsce w poniedziałek, 26 grudnia około godz. 17:15 przy ul. Bohaterów Katynia, w rejonie kościoła - w południowej części miasta. - 33-letni nietrzeźwy kierujący peugeotem potrącił wsiadającego do forda od strony kierowcy 66-letniego mężczyznę. 66-latek kierował fordem, jednak na chwilę miał zatrzymać samochód i z niego wysiąść. Do zdarzenia miało dojść, gdy kierowca z powrotem chciał wsiąść za kierownicę - powiedziała Sabina Chyra-Giereś, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. We wtorek dodała, że nowych informacji w tej sprawie na razie nie będzie, bo sprawca przebywa w policyjnej izbie zatrzymań i nadal trzeźwieje. W momencie zdarzenia miał trzy promile alkoholu w organizmie. Sprawę będzie wyjaśniała prokuratura, która zbada szczegółowe okoliczności tej tragedii. Za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu ze skutkiem śmiertelnym 33-latkowi może grozić do 12 lat więzienia i co najmniej trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów. Ale na zarzuty będzie trzeba jeszcze zaczekać do środy. Mężczyzna może również odpowiadać za ucieczkę z miejsca zdarzenia, bo pieszo zbiegł pieszo, ale został zatrzymany przez policję.
Tymczasem na profilu społecznościowym syna 66-letniego taksówkarza pojawił się poruszający wpis. - Tatuś wracaj,Tatusiu nie rób mi tego...Dnia 26.12.22 o godzinie 17:10 Zabito Mi Tatę na Bohaterów Katynia. Jeśli ktoś coś widział, bardzo proszę o kontakt w wiadomościach - napisał pan Paweł.