Częstochowa. Uchwała w sprawie religii w szkołach
Częstochowa wydaje dokładnie 2,8 miliona złotych na lekcje religii w szkołach. - W Częstochowie zatrudniamy ponad 130 księży, sióstr oraz katechetów. Kosztuje nas to ponad 9,5 mln zł rocznie, a uczniowie masowo rezygnują z uczestnictwa w zajęciach - mówił jakiś czas temu Sebastian Trzeszkowski, radny z Częstochowy. Około 70 procent kosztów lekcji religii pokrywa państwo, pozostałą część dokłada miasto z własnej sakwy. W grudniu dwunastu radnych poparło uchwałę z apelem o likwidacji finansowania lekcji religii z budżetu miasta.
Uchwałą zajmie się prokuratura
Jak podaje TVN 24, prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej Artur Dąbrowski wysłał zapytanie do Rzecznika Praw Obywatelskich, czy uchwała jest zgodna z prawem. RPO nie znalazł podstaw do interwencji. Dąbrowski zgłosił się także do Ministerstwa Sprawiedliwości. - Wystosował apel do ministra sprawiedliwości o to, żeby zbadać czy uchwała rady miasta w Częstochowie jest zgodna z prawem. Przytoczył szereg przepisów, które uchwała może naruszać, artykuły konstytucji, konkordatu, prawa oświatowego. Minister przekazał sprawę do Prokuratury Krajowej, ta z kolei naszej prokuraturze, abyśmy to zbadali - mówi w rozmowie z TVN 24 Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Śledczy wystąpili do miasta o treść uchwały. Czekają na dokumenty. Ozimek zaznaczył, że nie jest to sprawa ekstraordynaryjna ani karna. - Prowadziliśmy podobne postępowania, także w reakcji na doniesienia medialne, na przykład w sprawach pobierania przez samorząd opłat za odpady komunalne czy targowych - dodał w rozmowie z TVN 24.