Marcin Banot ze Świętochłowic znany w internecie jako Człowiek Pająk, w końcu się doigrał. Tym razem próbował się wspiąć bez zabezpieczenia na 30-piętrowy wieżowiec Globant Tower w Buenos Aires. Tuż przed osiągnięciem szczytu, został zatrzymany i ściągnięty przez służby ratunkowe. W akcji uczestniczyło aż 45 ratowników. Wkrótce po tym trafił do aresztu.
To wątpliwe hobby, wzbudziło ogromne zainteresowanie na świecie. Nazwisko świętochłowiczanina przez kilka dni nie schodziło z nagłówków argentyńskich mediów. Tuż po zatrzymaniu, mówiono, że Banotowi mogą grozić nawet dwa lata więzienie. Na razie los okazał się nieco bardziej łaskawy. Banot został zwolniony z aresztu, ponieważ nie był karany, jednak ma półroczny zakaz opuszczania Argentyny, będzie musiał również zapłacić odszkodowanie właścicielom wieżowca. 19 czerwca musi się stawić w argentyńskim sądzie na kolejnej rozprawie.