Policjanci z Dąbrowy Górniczej otrzymali zgłoszenie, że w jednej z firm na terenach zielonych doszło do wielu włamań oraz kradzieży mienia znacznej wartości. Jak przekazał pokrzywdzony, na terenie jego zakładu skradziono między innymi samochód osobowy, skuter wodny, wózek widłowy, przyczepy samochodowe, piece gazowe i olejowe, elementy wyposażenia pojazdów, jak również inne narzędzia mechaniczno-elektryczne na łączną kwotę około 240 tysięcy złotych. "W sprawę zaangażowali się policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu dąbrowskiej komendy. Stróże prawa pracowali na miejscu, zbierali ślady, rozmawiali ze świadkami oraz wykonali szereg czynności, które ostatecznie doprowadziły do odzyskania skradzionych rzeczy oraz zatrzymania osób odpowiedzialnych za te przestępstwa", relacjonują funkcjonariusze. Na jaw wyszły zaskakujące informacje.
Kradzież w Dąbrowie Górniczej: Kryminalni znali sprawców. Złodziejaszków czeka surowa kara
Okazało się, że sprawcami mogą być znani już kryminalnym, trzej mieszkańcy Dąbrowy Górniczej. "Jeszcze tego samego dnia stróże prawa pojechali do mieszkań wszystkich mężczyzn, gdzie znaleźli część skradzionych przedmiotów. Na miejscu zatrzymali 3 mężczyzn w wieku od 23 do 44, podejrzewanych o cały proceder. Zatrzymani noc spędzili w policyjnym areszcie. Dzięki wnikliwości śledczych, znaczną część utraconego mienia odzyskano i zwrócono właścicielowi", mówią mundurowi. Zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie dwóm z mężczyzn zarzutów kradzieży z włamaniem oraz kradzieży. Za popełnione przestępstwo dąbrowianom grozi nawet do 10 lat więzienia. Wkrótce staną przed sędzią.