Przeżyli tragiczny wypadek w Wodzisławiu Śląskim. Nastolatkowie trafili do szpitala
17-letnia Karolina i 19-letni Daniel przeżyli koszmarny wypadek, w którym zginęła trójka ich przyjaciół z którymi podróżowali audi. Do wypadku doszło w sobotę, 13 stycznia około godziny 20:30 na skrzyżowaniu ulic Młodzieżowej i Paderewskiego w dzielnicy Zawada, w Wodzisławiu Śląskim. Audi którym jechali nastolatkowie pędziło główną ulicą z dużą prędkością, gdy 24-letni Adam J. zaczął wykonywać manewr skrętu w lewo w ulicę Padereskiego, audi zahaczyło o peugeota, przekoziołkowało, uderzyło w sygnalizację drogową i zatrzymało się na latarni. Na miejscu zginęło trzech nastolatków, Jakub, Denis i Robert.
Najciężej ranna w wypadku została 17-latka. Dziewczyna trafiła do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Doznała bardzo poważnych wielonarządowych urazów. Jak mówił w poniedziałek, 15 stycznia Wojciech Gumułka rzecznik GCZD w rozmowie z "Super Expressem" - nastolatka przeszła wielogodzinną operację, jej stan jest stabilny ale ciężki.
- Nastolatka została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Przebywa na oddziale intensywnej terapii - mówił Gumułka. Oznacza to, że 17-latka została podpięta pod specjalną aparaturę, która oddychała za nią.
We wtorek, 16 stycznia sytuacja się zmieniła. Nastolatka jest stabilna i jak podkreśla rzecznik GCZD, lekarze rozpoczęli przygotowanie do wybudzenia nastolatki ze śpiączki.
Więcej szczęścia miał 19-letni Daniel, który siedział na miejscu pasażera, obok kierowcy. Chłopak sam wydostał się z samochodu. Trafił do wodzisławskiego szpitala, gdzie przeszedł operację. Okazało się bowiem, że ma złamany kręgosłup. Na szczęście rdzeń kręgowy nie został przerwany.