W tzw. zabezpieczeniu imprezy masowej uczestniczyli mundurowi wszystkich pionów służbowych, a więc prewencji, ruchu drogowego, kryminalnego i logistyki. O bezpieczeństwo wszystkich gości zadbali policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, katowickiego oddziału prewencji, Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Katowicach oraz komend miejskich i powiatowych garnizonu śląskiego. Organizatorzy defilady spodziewali się ok. 100 tys. widzów. Rzeczywistość przerosła oczekiwania, ale na taką okoliczność policja była przygotowana. Policjanci z garnizonu śląskiego otrzymali wsparcie z oddziałów prewencji w Kielcach, Rzeszowie i Wrocławiu, samodzielnych pododdziałów prewencji z Gorzowa Wielkopolskiego i Opola, wydziałów ruchu drogowego w Kielcach, Krakowie, Łodzi, Opolu, Poznaniu, Rzeszowie i Wrocławiu. Nad bezpieczeństwem obserwatorów defilady czuwali nie rzucający się w oczy antyterroryści z Krakowa, Łodzi, Opola i Wrocławiu.
W sumie w całej operacji uczestniczyło ponad 2,2 tys. policjantów współpracujących z Żandarmerią Wojskową i Służbą Ochrony Państwa. Dla porównania: podczas szczytu klimatycznego ONZ, w Katowicach w grudniu 2018 r., nad bezpieczeństwem czuwało ok. 9 tys. policjantów. „Od strony policyjnej zabezpieczenie wojskowego święta przebiegło spokojnie, a przede wszystkim bezpiecznie. Doszło jedynie do kilku incydentów, które nie wpłynęły na poziom bezpieczeństwa. W kilku przypadkach policjanci pomogli rodzicom, którzy stracili z oczu swoje pociechy. Dzięki mundurowym dzieci szybko wróciły do opiekunów” – raportuje śląska policja.
Polecany artykuł: