Przypomnijmy, do eksplozji i zawalenia się kamienicy przy ul. Granicznej 32 w Cieszynie doszło w niedzielę, 29 grudnia nad ranem. Z trzypiętrowej kamienicy, w której znajdowały się trzy mieszkania, została sterta gruzu. Jak relacjonowali okoliczni mieszkańcy, usłyszeli potężny huk, jak przy wybuchu bomby. Potem pojawił się ogień, który rozprzestrzenił się także na sąsiednie budynki.
Akcja ratownicza rozpoczęła się niemal natychmiast. Strażacy najpierw zajęli się gaszeniem pożaru i zabezpieczaniem pogorzeliska. Wtedy wyszło na jaw, że brakuje dwóch osób. Poszukiwania zaginionych trwały do późnych godzin wieczornych i niestety miały tragiczny finał. Pierwszą zaginioną osobę odnaleziono po godz. 21:00, a drugą - dwie godziny później. Trzy osoby zostały ranne.
Prawdopodobną przyczyną tragedii był najprawdopodobniej wybuch gazu. Dokładne okoliczności ma ustalić prokuratorskie śledztwo. Sprawa będzie badana pod kątem sprowadzenia zagrożenia dla zdrowia i życia
- Dalsze czynności na miejscu zdarzenia, polegające na przeprowadzeniu oględzin, determinowane są zabezpieczeniem budynku oraz sąsiednich budynków, co umożliwi śledczym bezpieczne ich przeprowadzenie - mówi w rozmowie z Radiem ESKA Paweł Nikiel, rzecznik prokuratury okręgowej w Bielsku-Białej. Planowane czynności zostaną przeprowadzone z udziałem biegłego z zakresu budownictwa, pożarnictwa oraz gazownictwa.
Ulica Głęboka, przy której doszło do tragedii, nadal jest wyłączona z ruchu. W związku z tragedią burmistrzyni Cieszyna Gabriela Staszkiewicz odwołała zaplanowaną na rynku zabawę sylwestrową.