Piast Gliwice zremisował w Borysowie

i

Autor: pixabay.com - zdjęcie poglądowe

Dobry wynik Piasta Gliwice. Remis z BATE Borysów daje nadzieję przed rewanżem!

2019-07-10 20:58

Piast Gliwice zremisował z BATE Borysów 1:1. Mistrzowie Polski rozegrali bardzo dobre spotkanie na Białorusi, a do przerwy prowadzili 1:0 po golu Piotra Parzyszka. Kibice i piłkarze z Gliwic mogą czuć się zawiedzeni, bo zawodnicy Waldemara Fornalika byli w stanie sprawić jeszcze większą niespodziankę!

Piast Gliwice był skazywany na pożarcie w spotkaniu z mistrzem Białorusi. BATE ma dużo większy budżet i dużo większe doświadczenie w europejskich pucharach. 15-krotny mistrz swojego kraju czterokrotnie grał już w fazie grupowej Ligi Mistrzów, a przed rokiem odpadł w 1/16 Ligi Europy z Arsenalem Londyn (1:3 w dwumeczu).

Mimo to zawodnicy Waldemara Fornalika podeszli do spotkania na Białorusi, tak jak do poprzedniego sezonu Ekstraklasy. Byli pełni wiary w swoje umiejętności i wierzyli, że są w stanie pokonać bardziej utytułowanego przeciwnika. Takie myślenie dało w maju historyczny tytuł mistrza Polski i takie samo podejście miało dać dobry wynik w Borysowie.

Od pierwszych minut gliwiczanie grali bardzo spokojnie. Rozgrywali piłkę i dyktowali warunki. W 14. minucie doskonałą okazję miał Jakub Czerwiński.Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zawodnik Piasta był kompletnie sam na dziesiątym metrze! Nie trafił czysto w piłkę głową.

Co się jednak odwlecze to nie uciecze. Piast dążył do strzelenia gola i udało się to uczynić jeszcze w pierwszej połowie. W 36. minucie z trzynastu metrów huknął Jorge Felix, ale ten strzał obronił Chichkan. Golkiper odbił jednak piłkę przed siebie, a instynktem snajpera popisał się Piotr Parzyszek, który dobił do pustej bramki!

W drugiej połowie gliwiczanie oddali inicjatywę gospodarzom i skończyło to w najgorszy możliwy sposób W 65. minucie drogę do siatki znalazł Stanisław Dragun. Winy utraty gola jest lewy obrońca Piasta - Kirkeskov, który nie upilnował asystującego Staszkiewicza.

Przez całą drugą połowę piłkarze Piasta nie potrafili powrócić do rytmu, który prezentowali na początku spotkania. Gospodarze kończyli mecz w dziesięciu, bowiem drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał strzelec gola - Dragun.

Przed rewanżem w lepszej sytuacji są mistrzowie Polski. Mecz w Gliwicach zaplanowano na środę (17 lipca). Start spotkania o godz. 20:00.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki