Paweł M. w latach 1996 - 2000 prowadził Wspólnotę św. Dominika. Jak wykazano w raporcie, którego autorem był m.in. publicysta Tomasz Terlikowski oraz specjaliści z zakresu psychologii i seksuologii, skupiona wokół dominikanina grupa miała znamiona sekty. - Była oparta na mechanizmie psychomanipulacji. Dochodziło w niej również do przemocy fizycznej oraz nadużyć seksualnych - czytamy w raporcie. Zauważono niejasne powiązania między duchownym i jego otoczeniem, gdzie miało miejsce "opresyjne kierownictwo duchowe, rozpoznawanie powołania do stanu kapłańskiego i życia konsekrowanego z natychmiastowym wezwaniem do zerwania relacji z bliskimi, wielogodzinne modlitwy z wywieraniem psychicznej presji na ich uczestników, nieustanne tropienie przez zakonnika „nieczystości” u ludzi podlegających jego kierownictwu duchowemu, a także demonizowanie przez niego rzeczywistości, które przejawiało się np. w dziwnych rytuałach, takich jak palenie na klasztornym dziedzińcu sprzętów rzekomo zamieszkałych przez szatana".
Czytaj także: Wacław R. zatrzymany przez policję z Rybnika. Mężczyzna miał odurzać i gwałcić kobiety
W marcu 2021 roku dominikanie z Wrocławia publicznie przeprosili za krzywdy, jakich miały doznawać ofiary jednego z braci. Wkrótce potem, na przełomie marca i kwietnia doszło do aresztowania Pawła M.
Wyrok w sprawie Pawła M. Dominikanin miał zgwałcić kobietę
W czwartek (22 września) przed Sądek Okręgowym w Częstochowie zapadł wyrok w sprawie Pawła M. Dominikanin został oskarżony o gwałt na pokrzywdzonej i doprowadzenie jej do innej czynności seksualnej za pomocą zabiegów i technik manipulacyjnych. Miały one wywołać u kobiety stan, w którym nie miała rozeznania co do podejmowania decyzji i dalszego działania. Do przestępstw miało dochodzić w okresie od maja 2011 do sierpnia 2018 r. Sędzia nie miał wątpliwości co do winy oskarżonego. Wymierzył mu 4 lata więzienia.
Zobacz również: Policja szuka mężczyzny, który chciał zgwałcić mieszkankę Częstochowy
Nie jest wykluczone, że prokuratura zdecyduje się na apelację. Rzeczniczka prowadzącej tę sprawę Prokuratury Regionalnej w Katowicach prok. Agnieszka Wichary powiedziała w piątek PAP, że decyzja w tej sprawie zapadnie w późniejszym terminie, po zapoznaniu się z uzasadnieniem wyroku. Wobec Pawła M. toczy się proces kanoniczny.
Paweł M. jak seksualne zwierzę! Szokujące relacje pokrzywdzonych
Onet.pl dotarł jakiś czas temu do pokrzywdzonych przez Pawła M. kobiet. Ich relacja była wstrząsająca. - Jedną z dziewczyn brutalnie i często gwałcił. Wpadał do ciasnego pomieszczenia, podduszał ją, gwałcił i wykrzykiwał na cały głos grzechy innych ludzi ze wspólnoty. (...) Albo potrafił zgwałcić którąś na ołtarzu w bocznej kaplicy kościoła - mówiła jedna z kobiet.