Gliwice. Lekarze uratowali 4,5-letnią dziewczynkę. Połknęła kulki magnetyczne
Jak informują przedstawiciele szpitala to już druga taka sytuacja, gdy na gliwicką chirurgię dziecięcą trafia dziecko, które podczas zabawy połknęło magnetyczne kulki. - Dziewczynka wymagała leczenia operacyjnego, gdyż kulki te są bardzo silnymi magnesami, a przechodząc przez jelito uszkadzają je i prowadzą do dużego spustoszenia – tłumaczy dr Krzysztof Solecki, ordynator oddziału chirurgii dziecięcej w Szpitalu Miejskim nr 4 w Gliwicach. Dzięki szybkiej interwencji chirurgicznej, 4,5-latka powoli wraca do zdrowia, jednak problem potencjalnie niebezpiecznych, a jednocześnie niepozornych, magnetycznych kulek pozostaje i warto przestrzec rodziców oraz opiekunów przed tego typu przedmiotami. - Maluch bezwiednie wkłada je do buzi w trakcie zabawy, a potem kończy się to fatalnie. Mieliśmy już wcześniej na oddziale chłopca, który był operowany z tego samego powodu. Niech te historie będą przestrogą dla rodziców i wskazówką, aby bardzo uważnie przyglądać się rzeczom, którymi bawią się nasze dzieci – przypomina dr Solecki.
Wiadomo, że z identycznymi przypadkami mieli do czynienia m.in. krakowscy lekarze. Niestety, magnetyczne kulki wciąż są dostępne np. w sprzedaży internetowej. - Unikajmy drobnych zabawek, które są silnymi magnesami. Konsekwencje połknięcia takich przedmiotów mogą być bardzo dotkliwe – apeluje chirurg dziecięcy.