Do wypadku doszło w poniedziałek, 2 maja, po godzinie 22:00. Kajakarze płynęli w kierunku zapory w Tresnej. Jak informują służby, do przewrócenia kajaka mógł przyczynić się zrzut wody z zapory i włączone turbiny, co wytworzyło silny nurt.
Czytaj też: Osobówką chciał staranować wejście do urzędu. Nie wiedział, że 1 maja jest nieczynny?!
- 24-latkowi udało się samodzielnie dopłynąć do brzegu, zaś 25-latek odpłynął z nurtem wody - informuje asp. szt. Mirosława Piątek z Komendy Powiatowej Policji w Żywcu. - Jego poszukiwania trwały do trzeciej w nocy, a dziś wcześnie rano zostały wznowione.
W poszukiwaniach zaginionego kajakarza uczestniczy kilkudziesięciu policjantów i strażaków, wśród nich nurkowie ze specjalistycznej grupy ratownictwa wodno-nurkowego w Bytomiu. W nocnej akcji brało udział dziewięć zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej oraz załogi czterech policyjnych i strażackich łodzi. Rejon wypadku przeszukano za pomocą sonaru - jak dotąd bez efektu.
Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności wypadku. Obaj kajakarze to mieszkańcy powiatu żywieckiego.
Czytaj też: Świętowali urodziny Hitlera. Prokuratura żąda dla nich bezwzględnego więzienia