Aktualizacja, godz. 20:10
Jak podaje RMF FM, po kilku godzinach poszukiwań strażacy odnaleźli drugiego z przysypanych mężczyzn. Niestety jego życia nie udało się uratować. Mężczyzna został znaleziony martwy.
Godz. 16:20
Dzisiaj (26 lipca) po popołudniu w miejscowości Glinka pod Żywcem doszło do dramatycznego zdarzenia. W trakcie prac budowlanych polegających na wykopywaniu studni ziemia przysypała dwóch mężczyzn. Jak informuje portal rmf24.pl, jeden z poszkodowanych jest już bezpieczny. Zdołał on o własnych siłach wydostać się na powierzchnię. Mężczyźnie pierwszej pomocy udzieliła załoga karetki pogotowia ratunkowego. Na szczęście nie odniósł on poważniejszych obrażeń. W dalszym ciągu nie wiadomo jednak, gdzie znajduje się drugi z poszkodowanych. Na miejscu trwa akcja ratunkowa. Strażacy mają do dyspozycji między inny sprzęt ciężki, ale jego nieostrożne użycie może doprowadzić do kolejnego osunięcia się ziemi. Z relacji uzyskanej przez RMF od jednego ze strażaków wynika, że przysypany mężczyzna znajduje się na głębokości do sześciu metrów. Nie ma z nim żadnego kontaktu. Po zakończeniu akcji ratunkowej przedstawiciele służb zbadają, z jakiej przyczyny doszło do tego wypadku.