Jak podaje portal bielsko-biala.pl zgłoszenie w sprawie pożaru przy ul. Dworcowej wpłynęło we wtorek 12 listopada około godz. 9.00. Dym zauważył sąsiad. Strażacy w sile sześciu zastępów przyjechali natychmiastowo na miejsce. Niestety, mimo reanimacji nie udało się uratować 77-letniego mężczyzny, który nieprzytomny został wyciągnięty z domu.
Polecany artykuł:
Sprawą zajmuje się biegły z pożarnictwa, który ustali, dlaczego w ogóle doszło do pożaru. Najprawdopodobniej zostanie również przeprowadzona sekcja zwłok. Konieczna, by poznać przyczynę śmierci 77-latka.