Dramatyczna sytuacja po ulewach na Śląsku. Zatopione drogi i samochody. Strażacy interweniowali 320 razy!

Ogromna ulewa przetoczyła się z niedzieli 28 sierpnia na poniedziałek 29 sierpnia przez województwo śląskie. Najbardziej dramatycznie wyglądała sytuacja w Sosnowcu, powiecie będzińskim i Dąbrowie Górniczej. W sobotę 28 sierpnia w zaledwie trzy godziny strażacy interweniowali 312 razy.

W Sosnowcu 76 interwencji, w powiecie będzińskim 50., Dąbrowie Górniczej 40., w powiecie zawierciańskim 39. i w powiecie myszkowskim 28.

- To była ogromna ulewa. Wszystkie służby pracują na maks swoich możliwości. MZUK ściąga dodatkowe ekipy do pracy. Uważajcie na siebie!! - informował Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

Czytaj również: Piotr zginął w kopalni Knurów-Szczygłowice. Przyjaciele załamani. "Do zobaczenia w lepszym świecie"

W Sosnowcu całkowicie zalana była ulica Braci Mieroszewskich, DK86 na wysokości salonu Mercedesa, a także na łączeniu DK86 z DK 94 czyli tzw. zakręt mistrzów. Całkowicie zalany był także fragment drogi DK86 na wysokości centrum logistycznego w Sosnowcu Milowicach. Tam tworzyły się ogromne korki.

Całkowicie zalany został także parkin przy hipermarkecie Auchan w Sosnowcu. Podtopione zostały wszystkie zaparkowane tam samochody. Woda niemal zakrywała auta w całości! Podobnie wyglądała sytuacja pod mostem koło Vendo Parku w Dąbrowie Górniczej.

Przeczytaj koniecznie: W Szachownicy zimą hibernuje ponad 2000 nietoperzy. Wejście tu grozi mandatem!

- Straż pożarna w województwie śląskim odnotowała ponad 320 interwencji związanych z burzami i opadami. Najwięcej działań strażacy prowadzili w Sosnowcu, powiecie będzińskim, Dąbrowie Górniczej oraz powiatach zawierciańskim i myszkowskim - mówi mł. bryg. Aneta Gołębiowska, rzeczniczka prasowa śląskiego komendanta wojewódzkiego PSP w Katowicach.

Dramatycznie wyglądała także sytuacja w Katowicach na ulicy Lwowskiej. Droga pod wiaduktem była całkowicie zalana. Podobnie wyglądała sytuacja na wysokości Ikei pod wiaduktem. Droga pod al. Roździeńskiego zmieniła się w wielkie bajoro.

W Rybniku do jednego z domów przy ul. Nowej, dosłownie wdarł się rwący potok. W gminie Łazy w powiecie zawierciańskim pod wiaduktem utknął samochód. Droga była całkowicie nieprzejezdna.