Zbiórka cały czas trwa

Dramatyczny wypadek Polki w Tadżykistanie poruszył wielu ludzi. Zbierają pieniądze na rehabilitację Klaudii

Wypadek samochodowy 24-letniej Klaudii z Kłobucka w Tadżykistanie poruszył wielu ludzi. Najpierw ruszyli na pomoc, by zebrać pieniądze potrzebne na transport medyczny kobiety do kraju. Dziś już wiadomo, że obrażenia, których doznała kobieta są dużo poważniejsze, dlatego zbiórka wciąż trwa. Zebrane pieniądze będą przeznaczone na rehabilitację kobiety.

24-letnia Klaudia z Kłobucka uległa poważnemu wypadkowi w Tadżykistanie. Samochód, który podróżowała z wujkiem 27 lipca zsunął się z drogi i wielokrotnie dachował. Wujek Klaudii doznał urazu głowy, lewego barku oraz ma zamknięte złamanie drugiego żebra. Młoda kobieta doznała bardzo poważnych obrażeń. To między innymi urazu czaszkowo-kręgowego, wstrząsu mózgu, zamkniętego kompresyjnego wieloodłamowego złamania trzonu ósmego kręgu piersiowego z uciskiem rdzenia kręgowego, dysfunkcją narządów miednicy oraz wstrząsu kręgosłupa pierwszego stopnia.

Dzięki zaangażowaniu posłów i ministerstwa, kobieta transportem medycznym trafiła do Polski. Z Katowice Airport trafiła śmigłowcem do Centrum Urazowego w Sosnowcu. Tam po przeprowadzeniu badań obrazowych okazało się, że obrażenia kobiety są dużo poważniejsze niż to zdiagnozowano w Tadżykistanie. Jak informuje kłobucka.pl, a także zaktualizowane informacje na profilu zrzutki, obraz z tomografii komputerowej wynika, że Klaudia ma poważne uszkodzenia kręgosłupa i reszty ciała, które wymagają wielu operacji i długich rehabilitacji. Jak powołuje się na słowa lekarza kłobucka.pl, czas oczekiwania na transport do Polski zadziałał na niekorzyść kobiety.

"Doktor nie może nam obiecać, że objawy neurologiczne ustąpią, a tym samym, że odzyska czucie w nogach i będzie mogła normalnie funkcjonować" - pisze rodzina kobiety na portalu zrzutka.pl.

Kłobucka.pl poinformowała, że 24-latke przeszła w piątek, 2 sierpnia operację. Teraz trzeba poczekać na opinię specjalistów po operacji. Od tego będą zależeć dalsze kroki w leczeniu kobiety.

Zarówno Klaudia, jak i jej wujek mieli wykupione ubezpieczenie podróżne. Jednak załatwienie formalności trwało, dlatego rodzina zdecydowała się na założenie zbiórki na transport medyczny kobiety do Polski. Teraz to zbiórka na rehabilitacji, która będzie niezbędna dla 24-latki, kiedy już zostanie wypisana ze szpitala. Wesprzeć zbiórkę można po linkiem TUTAJ. Obecnie na koncie zbiórki udało się zgromadzić ponad 215 tysięcy z potrzebnych 600 tysięcy złotych, bo taką kwotę pierwotnie założono.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają