Ciała znaleziono w jednym z mieszkań w Tychach. Co było przyczyną śmierci?
19-października jednym z mieszkań w budynku przy ul. Edukacji 31 w Tychach, znaleziono ciała dwóch mężczyzn. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, mężczyźni zatruli się substancjami niewiadomego pochodzenia. Prokuratura, która wszczęła śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci, zleciła szczegółowe badania toksykologiczne. Mają one dać odpowiedź na pytanie jakie dokładnie substancje okazały się śmiertelne.
- Służby ratunkowe powiadomiła osoba, która nie mogła dostać się do zamkniętego od środka mieszkania. Drzwi mieszkania otworzyli wezwani na miejsce strażacy oraz policjanci, którzy po wejściu do środka ujawnili ciała dwóch osób bez zewnętrznych obrażeń - powiedziała PAP mł. asp. Paulina Kęsek z tyskiej policji. W miejscu odnalezienia zwłok pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora.
Wszczęte przez prokuraturę śledztwo prowadzone jest pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci dwojga osób. Zarządzono sekcje zwłok oraz badania toksykologiczne.
- Biegły lekarz medycyny sądowej, który przeprowadzał oględziny tych ciał w miejscu ich znalezienia, wstępnie jako przyczynę zgonu wskazał zatrucie jakimiś substancjami lub lekami niewiadomego pochodzenia - przekazała prokurator rejonowa w Tychach Maria Paszek.
Śledczy ustalają okoliczności te osoby miałyby zażyć te substancje, które doprowadziły do ich zgonu. To wiodąca hipoteza, choć śledczy sprawdzają także inne.
Jak dodała szefowa tyskiej prokuratury, śledczy będą badali w jaki sposób 23-latka i 21-latek weszli w posiadanie substancji, których zażycie okazało się dla nich śmiertelne i jakie dokładnie środki zażyli. Niewykluczone, że były to dopalacze, ale odpowiedź na to pytanie da dopiero opinia toksykologiczna; zbadane zostaną także substancje, które znaleziono w mieszkaniu, w którym znaleziono ciała młodych ludzi.
Polecany artykuł: