Policjanci z Mysłowic prowadzili na drodze działania pt. "Trzeźwość". Niewiele wspólnego z trzeźwością miał za to 54-latek, który prowadził szkolnego busa z dziećmi na pokładzie. Mężczyzna został skontrolowany przez policjantów i okazało się, że miał 0,25 promila alkoholu we krwi. Stracił prawo jazdy.
- Mężczyzna stracił już prawo jazdy i za swoje zachowanie odpowiadał będzie przed sądem. Śledczy sprawdzą między innymi, czy nie naraził przewożonych osób na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia, za co grozić może do 3 lat więzienia - podaje mysłowicka policja.
To nie jedyny kierowca, który zaliczył wpadkę. Drugi, 39-latek również wsiadł za kółko po spożyciu, maił prawie pół promila alkoholu. Policjanci apelują: Jeśli wypiłeś, nawet stosunkowo mało, nie wsiadaj do samochodu! To najprostszy sposób, by stracić prawo jazdy.
Polecany artykuł: