Dzień Ziemi. Co to za święto?
Dzień Ziemi jest obchodzony co roku 22 kwietnia. To dzień, kiedy na półkuli północnej mamy równonoc wiosenną, a na półkuli południowej równonoc jesienną. Wówczas dzień i noc trwają tyle samo. Źródeł powstania inicjatywy ogłoszenia 22 kwietnia Światowym Dniem Ziemi lub Międzynarodowym Dniem Ziemi należy szukać w latach 70. ubiegłego stulecia, gdy ruchy proekologiczne zaczęły organizować różnego rodzaju akcje, aby uświadomić politykom, jak ważna jest dbałość o planetę. Dzień Ziemi jest często obchodzony w szkołach w formie ciekawych zajęć i wydarzeń (choć niestety, obecnie jest to niemożliwe). Szkoda, tym bardziej, że w tym roku to święto obchodzimy po raz 50.
Dzień Ziemi 2020. Ulice na Śląsku są zaśmiecone. A w lasach zagrożenie pożarowe
Niestety, w dobie epidemii zupełnie zapomnieliśmy o ekologii. Wystarczy wyjść na ulice miast na Śląsku i w Zagłębiu by zobaczyć, jak toną w śmieciach. Teoretycznie, przy zmniejszonym natężeniu ruchu powinno być ich mniej. W praktyce wygląda to jednak koszmarnie. Na trawnikach leżą jednorazowe rękawiczki, zarówno lateksowe, jak i foliowe. Niektórzy wyrzucają jednorazowe maseczki w lasach. Najgorzej jest w obrębie sklepów, gdzie rękawiczki wręcz latają w powietrzy przy każdym podmuchu wiatru. Dlatego 22 kwietnia warto zaapelować nie tylko o to, by zachowywać się odpowiedzialnie w czasie epidemii. Nie wolno zapominać o ekologii. Dewastacja planety może doprowadzić do kryzysu, którego skutki mogą być dalece poważniejsze niż to, co dzieje się w tej chwili.
>>> Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!
Warto wspomnieć również o pożarach lasów. Niemal w całym kraju wprowadzony jest trzeci stopień zagrożenia pożarowego. Wystarczy zostawić butelkę, zapalniczkę, materiał łatwopalny. Do pożaru może dojść również w wyniku niekontrolowanego wypalania traw. Strażacy podkreślają, że w takich zdarzeniach często giną bezbronne zwierzęta. Parki i lasy od 20 kwietnia są dostępne dla ludzi, ale nie po to by je niszczyć. Poniżej szokujące zdjęcia z ulic i lasów w Zabrzu. Są one zaśmiecone przez mieszkańców. Ten problem występuje także w wielu innych miastach.