Potężna eksplozja w Bieruniu. W domach aż huknęło! Jedna osoba nie żyje, są też ranni

Aktualizacja, godz. 12:10:

Bryg. Szczepan Komorowski z Komendy Miejskiej PSP w Tychach w rozmowie z "Super Expressem" potwierdził, że w wypadku zginęła jedna osoba. - Do zdarzenia doszło o godz. 11:31, wtedy dostaliśmy zgłoszenie z zakładu. Na placu spalań, gdzie następuje niszczenie półproduktów z produkcji materiałów wybuchowych, nastąpił wypadek. Na miejscu stwierdzono zgon jednej osoby, druga jest ranna: to pracownik, został zabrany do szpitala przez zespół ratownictwa medycznego - mói nam Komorowski. Na miejscu obecne są służby, działania trwają. - Nie są to jednak działania interwencyjne, bo pożar nie wybuchł, nie ma rozprzestrzeniania się ognia - zastrzega rzecznik strażaków z Tychów. 

Potężna eksplozja w Bieruniu. Na miejsce jadą wszystkie służby

W czwartek, 14 stycznia, tuż przed godz. 12:00 na terenie jednego z zakładów w Bieruniu doszło do potężnej eksplozji. W domach mieszkańców aż zahuczało, a media społecznościowe zalała fala relacji mówiąca o odczuwalnych skutkach wybuchu. Do zdarzenia doszło prawdopodobnie przy Placu Alfreda Nobla. - Potwierdzam. Doszło do eksplozji, ale nie mam na tę chwilę bliższych informacji. Policjanci zostali skierowani na miejsce, z każdej strony straże gnają w tamtym kierunku - mówi w rozmowie z "SE" asp. szt. Katarzyna Skrzypczyk z Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu. Nie wiadomo, czy ktoś ucierpiał w tym zdarzeniu. Gdy tylko pojawią się nowe wieści w tej sprawie, będziemy informować Państwa na bieżąco.