Eksplozja w Bojszowach. Prokuratura wszczęła śledztwo
W sobotę w Bojszowach na terenie zakładu komunalnego doszło do eksplozji pocisku. Ze wstępnych ustaleń bieruńskiej policji wynika, że 53-letni mężczyzna chciał przeciąć pocisk lub łuskę za pomocą szlifierki kątowej. Wtedy doszło do wybuchu.
Jak podaje RMF24.pl, Prokuratura Rejonowa w Tychach wszczęła śledztwo w sprawie tego zdarzenia. Poszkodowany mężczyzna śmigłowcem został przetransportowany do szpitala. Śledczy nie mogą go jednak przesłuchać, ponieważ 53-latek jest w ciężkim stanie.
Prokuratorskie śledztwo ma wyjaśnić okoliczności tego zdarzenia. Jak przekazał RMF24.pl na terenie zakładu komunalnego, policjanci znaleźli jeszcze jeden pocisk. Był pusty w środku, dlatego nie eksplodował. Na razie nie wiadomo, jak pociski znalazły się w pomieszczeniu, w którym pracował poszkodowany mężczyzna.