Ewa Konderla miała 50 lat. O śmierci ratowniczki poinformowali koledzy z Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Beskidach. - W poniedziałek 14 grudnia po długiej walce z chorobą, w wieku 50 lat odeszła nasza Koleżanka Ewa Konderla - ratowniczka Sekcji Operacyjnej Cieszyn, od zawsze związana z górami i narciarstwem. W 2002 roku złożyła przyrzeczenie ratownicze, 3 lata później uzyskała tytuł starszego ratownika. Uczestniczka wielu wypraw i akcji, w sezonach zimowych dbała o bezpieczeństwo użytkowników stoków, pracując jako ratownik narciarski. Świetna narciarka zjazdowa, skiturowa a przede wszystkim telemarkowa - członkini Telemark Pol-Ski Demo Team (pracowała nad Programem Nauczania Narciarstwa Telemarkowego), instruktorka narciarstwa zjazdowego oraz telemarku Polskiego Związku Narciarskiego, reprezentowała naszą Grupę podczas wielu ogólnopolskich zawodów narciarskich - napisali na Facebooku przedstawiciele GOPR Beskidy.
Czytaj koniecznie: Ciało ministra ZMASAKROWANE piłą mechaniczną. Te zbrodnie wstrząsnęły Śląskiem [GALERIA]
Ewa Konderla w ostatnich latach walczyła z ciężką chorobą. Ze względu na stan zdrowia przebywała w stanie pozasłużbowym, ale cały czas miała kontakt z bliskimi jej przyjaciółmi z pracy. Koledzy i przyjaciele zmarłej są wstrząśnięci jej śmiercią. - Smutek i słowa grzęznące w gardle. Ewa oprócz swojej pasji do gór i nart wnosiła do życia naszego środowiska mnóstwo uśmiechu i dobrej energii - napisali w komentarzach przedstawiciele Stowarzyszenia Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN.
>>> Ruda Śląska. Straszna śmierć ślicznego pieska. Konał w męczarniach
- Śmigaj zacnie po niebieskich polanach i szykuj nam miejsce u Wielkiego Gazdy - napisał pan Marek. W imieniu redakcji wyrazy współczucia dla bliskich i przyjaciół pani Ewy.
Wybierz najpiękniej rozświetlone miasto w Polsce! Do wygrania sprzęt o wartości 200 tys. złotych. Kliknij tutaj!