Pierwsze zabójstwo w Bytomiu miało miejsce 10 czerwca. Tego dnia Ewa L. (52 l.) pokłóciła się ze swoim mężem. Oboje byli pod wpływem alkoholu. Kobieta chwyciła za nóż. - Ewa L. pozbawiła mężczyznę życia, zadając ciosy nożem w głowę i w brzuch. Kobieta przyznała się do zarzucanego czynu. Sąd zastosował w jej przypadku areszt na okres trzech miesięcy - mówi Marek Furdzik, prokurator rejonowy w Bytomiu.
Czytaj również: Nastolatek strzelił sobie w głowę. Tragedia na strzelnicy w Bielsku-Białej
To nie jedyne tragiczne zdarzenie z Bytomia. Dwa dni później, w niedzielę, 12 czerwca w jednym z mieszkań znaleziono ciało 79-letniej kobiety. Wedle informacji "Faktu", ciało kobiety znajdowało się ubrane w wannie. W tej sprawie zatrzymano jedną osobę. - Jak sprawca typowany jest syn kobiety - dodaje prok. Furdzik. Sprawa jest jednak na początkowym etapie i możliwe, że wkrótce pojawią się nowe informacje.
Zobacz koniecznie: Zabójstwo w Tychach. "Słyszałam stukanie nad ranem". Szokujące szczegóły śmierci 28-latki