Wstrząs w kopalni Zofiówka. Ratownicy szukają górników

i

Autor: KASIA ZAREMBA / SUPER EXPRESS Akcja ratownicza w kopalni Zofiówka trwa już trzecią dobę.

Fatalne wiadomości z kopalni Zofiówka! Ratownicy w drodze po górników natrafili na przeszkodę

2022-04-25 20:43

Trwa akcja ratownicza w kopalni Zofiówka, w której w sobotę (23 kwietnia) doszło do wstrząsu i uwięzienia górników. Ratownicy są już około 70 metrów od czoła przodka, jednak w drodze po poszkodowanych natrafili na zalewisko o głębokości około 1,5 metra. W sobotniej katastrofie zginęło sześciu górników, czterech wciąż znajduje się pod ziemią. Ratownicy górniczy zlokalizowali lampy poszukiwanych górników.

Fatalne wiadomości z kopalni Zofiówka! Ratownicy w drodze górników natrafili na przeszkodę

Aktualizacja godz. 22.20

Potrzebują 9,5 mln zł, żeby uratować swoją córeczkę

Jastrzębska Spółka Węglowa przekazała, że ratownicy górniczy zlokalizowali lampy czterech poszukiwanych górników. Lokalizator wskazał, że lampy górników znajdują się w zalewisku, w odległości od dwunastu do piętnastu metrów od ostatniej zabudowanej lutni, 56 metrów od czoła przodka.

Aby jednak dotrzeć do poszukiwanych górników, ratownicy muszą wypompować wodę z zalewiska w takim stopniu, aby mogli móc spenetrować rejon wskazany przez lokalizator. W rejon zalewiska ratownicy transportują dwie wydajne pompy, które są zasilane sprężonym powietrzem. W akcji bierze udział 13 zastępów ratowniczych.

Godz. 20.40

Są już tak blisko, ale w drodze po swoich kolegów natrafili na przeszkodę! W kopalni Zofiówka trzecią dobę trwa akcja ratownicza, po katastrofie, do której doszło tam w sobotę (23 kwietnia). W wyniku wstrząsu, pod ziemią zostało uwięzionych dziesięciu górników. Niestety wiemy już, że sześciu z nich nie żyjeCzłonkowie ekspedycji ratowniczej nie tracą jednak nadziei, że ich pozostali koledzy pracujący w kopalni Zofiówka przeżyli straszny wypadek i uda się ich wyciągnąć na powierzchnię. 

Z najnowszych informacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej wynika, że ratownicy spenetrowali już ponad kilometr wyrobiska, w którym doszło do wstrząsu, a do czoła przodka pozostało im zaledwie około 70 metrów. Stężenie metanu zmalało oraz obniża się temperatura powietrza w miarę przewietrzania wyrobiska. Niestety fatalną wiadomością jest napotkanie przez ratowników na zalewisko, które oddziela ich od poszkodowanych.

Dalsza część artykułu pod galerią zdjęć.

PRZECZYTAJ: Piotr zginął w kopalni Pniówek. Środowisko sportowe pogrążone w rozpaczy! "Wspaniały człowiek"

Inżynierowie ze sztabu akcji szacują, że głębokość zalewiska wynosi około 1,5 metra, a jego objętość może sięgać 500 metrów sześciennych. Ratownicy zamontowali nad rozlewiskiem kolejną dziesięciometrową lutnię, kierownik akcji podjął decyzję o penetracji wyrobiska z wodą w tzw. woderach umożliwiających przejście większej głębokości.

Przypomnijmy, że katastrofa w kopalni Zofiówka będzie przedmiotem śledztwa wszczętego przez Prokuraturę Okręgową w Gliwicach. Ma ono wyjaśnić, czy w kopalni nie doszło do sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach poprzez dopuszczenie do prowadzenia robót górniczych w rejonie zagrożonym ryzykiem tąpnięcia i wypływem metanu. 

ZOBACZ: Poparzeni górnicy z Pniówka w siemianowickim CLO. "Ich stan jest ciężki, ale stabilny"

Sonda
Czy kopalnie na Śląsku powinny być zamykane?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki